Niedawno udało mi się kupić na małą kwotę
dwa fotele dla moich dziewczynek :)
Wymagały dokładnego wyczyszczenia ze względu na to,
że poprzedni właściciel przechowywał je w ogródku :)
Wyczyściłam, wyszorowałam, umyłam i wysuszyłam.
W jednym fotelu były uszkodzenia,
które naprawiłam szpachlówką do drewna.
Później wzięłam się za malowanie na biało.
W przerwach, gdy farba wysychała
najmłodsza córka robiła przymiarki :)
A oto efekty :
Pozostało tylko uszyć ładne poduszeczki, ale o to muszę zgłosić się do mamy :D